poniedziałek, 18 czerwca 2018

Do posłuchania w czerwcowe wieczory

Niewiele ostatnio podróżujemy... Podczas minionego rejsu Tata utknął na pare tygodni na przeglądzie statku w chińskiej stoczni, w efekcie czego rejs przedłużył się znacząco, i spóźnił się i na majówkę i na czerwcowy długi weekend. Okazuje się, że mimo to w domu nie zabawi długo, zatem również nasze plany wakacyjne zmieniają się jak w kalejdoskopie, stojąc pod wielkim znakiem zapytania... Póki co czekamy na koniec roku szkolnego i tapetujemy pokój Chłopców. Krótko mówiąc głównie siedzimy w domu.
Nie podróżujemy ale sporo słuchamy. Lato to czas rozmaitych festiwali. Spotify  to natomiast genialny wynalazek. W czasie tych ciepłych tygodni, pomiędzy openairowa a off-owa playlistą do naszych głów, uszu i serc zakradły się takie oto dźwięki i melodie: 

Przywieziony z ostatniego pobytu w rabczańskiej kawiarnioksięgarni*, choć pochodzący z dalekiej Brazylii nastrojowy Manduka:



Ulubiona piosenka Chłopców, ich hit tegorocznego lata, chyba na fali pełnej kolumbijskich rytmów ścieżki dźwiękowej z serialu Narcos, męczonej od miesięcy na zmianę ze skandynawską Hedningarną:



Przypadkowo odkryte w krakowskiej Alchemii niesamowite trio z Ukrainy:



Miłego słuchania!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wielkanoc w Małopolsce

W naszej podróżniczej ekipie coraz trudniej o wspólne zdanie na temat tego jak i gdzie chcemy podróżować, co zwiedzać i jakim aktywnościom o...