Jadąc w stronę morza postanowiliśmy zatrzymać się i zajrzeć w słynne oko. Źródło Syri i Kalter to pomnik natury z rodzaju takich, które zachwycają w sposób oczywisty. Umówmy się, że tzw. "krajobraz księżycowy" lub "dzikie, surowe piękno" nie w każdej osoby poczucie estetyki trafi. Co do uroku Blue Eye nie ma watpliwości. Pomyśleliśmy, że ten malowniczy zakątek to dobre miejsce na przerwę w podróży: zrobimy piknik, spakujemy przy okazji kąpielówki, by zażyć orzeźwienia w chłodnej wodzie (10 stopni Celsjusza).
Hahaha. Też daliście się nabrać na dzika, odludna Albanię, gdzie nie dotarły jeszcze tłumy turystów? Gdzie wodospady i malownicze jeziorka są dostępne tylko dla Was i to za darmo? No może trafi się jeszcze jeden podobny do Was zabłąkany turysta, dwa góra trzy zaparkowane w pobliżu samochody.
Spóźniliśmy się z tym wyjazdem jakieś dwa, trzy lata...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz